Marcin z Łęczycy - astronom, matematyk, pedagog, rektor Uniwersytetu Utrakwistycznego w Pradze

Opracowanie: dr Robert T. Tomczak

Związał swoje życie i karierę naukową z praskim ośrodkiem akademickim, w historii którego zapisał się jako wybitny matematyk, astronom, astrolog oraz pedagog. Ze względu na autorytet oraz poważanie w gronie profesorskim został wybrany dziekanem wydziału sztuk wyzwolonych, a potem rektorem uniwersytetu. Zapisał się na kartach historii jako najważniejszy astronom praski połowy XV wieku oraz promotor polskości w środowisku praskich intelektualistów. Do jego najważniejszych dzieł należy jednak interesujący traktat pedagogiczny, w którym zajmował się sposobami efektywnej nauki dla studentów, zagadnieniami dobrego samopoczucia i duchowej higieny oraz ciekawymi zestawami mnemotechnicznymi. Dzieło to można zresztą uznać za pierwsze studium z psychologii pedagogicznej napisane przez polskiego autora.

Pierwsze lata życia

Podobnie jak z innymi mniej znanymi postaciami żyjącymi w okresie średniowiecza trudno jest określić, jak przebiegały pierwsze lata życia Marcina z Łęczycy. Wiadomo jedynie, że urodził się w Łęczycy, gdzie też spędził swoje młodzieńcze lata. Zapewne w tym mieście odebrał wykształcenie, którego poziom go jednak nie zadowalał. Około roku 1427 opuścił więc rodzinne strony i udał się do Pragi, aby kształcić się na tamtejszym uniwersytecie. Zależało mu bowiem na bardziej starannym wykształceniu, a sława praskiego ośrodka akademickiego od dziesięcioleci przyciągała ambitnych młodych Polaków. Jednakże w momencie przyjazdu Marcina do Pragi szalała zawierucha wojenna spowodowana trwającymi wojnami husyckimi (1419–1436). Uniwersytet zawiesił więc swoją działalność pedagogiczną, a Marcin z Łęczycy musiał tymczasowo szukać innego zajęcia. Podjął się więc nauczania w jednej z wiodących praskich szkół łacińskich przy staromiejskim kościele Marii Panny przed Tynem, której został z czasem rektorem.

Droga na praski uniwersytet

Nie mogąc zapisać się na praski uniwersytet, Marcin z Łęczycy postanowił mimo wszystko rozwijać swoje zainteresowania naukowe. Rozpoczął więc tworzenie swoich pierwszych dzieł rękopiśmiennych, które były komentarzami do dzieł uznanych europejskich uczonych. Przede wszystkim komentował dzieła Jana ze Świętego Lasu (ok. 1195–1256) – angielskiego uczonego i wykładowcy uniwersytetu w Paryżu. W tym momencie zarysowała się zatem główna oś zainteresowań naukowych Marcina z Łęczycy, które koncentrowały się na zagadnieniach astronomicznych oraz astrologicznych. Gdy Uniwersytet w Pradze wznowił działalność edukacyjną, Marcin z Łęczycy mógł się wreszcie na niego zapisać. Szybko udało mu się zostać bakałarzem sztuk wyzwolonych (1431) pod kierunkiem kształconego w Bolonii Krystiana z Prachatic (ok. 1370–1439) – czeskiego matematyka, astronoma i medyka, który był przyjacielem Jana Husa (1369–1415). Warto tutaj zaznaczyć, że praski uniwersytet opowiedział się za husytyzmem, ale w jego umiarkowanej formie – utrakwizmie. Utrakwiści doprowadzili do porozumienia z kościołem katolickim, które gwarantowało im odprawianie nabożeństw w języku czeskim, przyjmowanie komunii pod dwiema postaciami oraz wybieranie własnego arcybiskupa praskiego (kompaktaty praskie). Uniwersytet mógł wznowić swoją działalność, ale przybrał utrakwistyczne oblicze. Marcin z Łęczycy, chcąc się tam dalej kształcić, opowiedział się zatem za utrakwizmem, choć dalsze jego losy pokażą, że była to bardzo powierzchowna konwersja. Zaraz po obronie bakalaureatu rozpoczął wykłady na uniwersytecie oraz rozwijał swoje własne studia w dziedzinie medycyny, astronomii i astrologii. W roku 1443 złożył egzamin mistrzowski i został promowany na mistrza sztuk wyzwolonych pod kierunkiem czeskiego teologa Jana z Příbrami (zm. 1448).

Uniwersyteckie godności i budowanie autorytetu

Po uzyskaniu stopnia mistrza sztuk wyzwolonych, kariera akademicka Marcina z Łęczycy nabrała szybkiego tempa. Już w 1444 roku pracował jako egzaminator, a rok później z powodu swojej rozległej wiedzy oraz popularności w środowisku praskich uczonych, został mianowany dziekanem wydziału sztuk wyzwolonych. Funkcję tą piastowano przez rok kalendarzowy i polegała ona na sprawowaniu pieczy nad majątkiem wydziału oraz gwarantowała pierwszeństwo w nauczaniu i egzaminowaniu studentów. W środowisku akademickim Pragi urząd ten miał także formę nagrody czy też wyróżnienia dla wybitnego członka wydziałowego gremium profesorskiego. Podczas sprawowania przez Marcina z Łęczycy urzędu dziekańskiego, uniwersytet otworzył się na uczonych z zagranicy. Przyjęto wówczas kilku młodych uczonych z Wiednia, Erfurtu oraz znanego polskiego matematyka, astronoma, lekarza i prekursora humanizmu Marcina Króla z Żurawicy (ok. 1422–1460). Marcin z Łęczycy swoimi działaniami przyczynił się więc do wzrostu frekwencji na praskim uniwersytecie oraz jego większego umiędzynarodowienia.

Po zakończeniu sprawowania godności dziekana (1446) Marcin z Łęczycy poświęcał się pracy dydaktycznej (wykładał oraz promował studentów) oraz pogłębiał swoją wiedzę z dziedziny nauk ścisłych, w szczególności z astronomii oraz medycyny. Razem z innym dziekanem z Polski Stanisławem z Gniezna (ok. 1410 – ok. 1459) promowali swoich rodaków oraz przyjęli na siebie rolę opiekunów polskich studentów w Pradze. Marcin z Łęczycy poświęcił się także pracy pisarskiej. Napisał wówczas trzy dzieła z zakresu logiki (Disputata super Porphyrio [Spór o Porfiriusza], Lectura libri predicamentorum [Lektura Liber predicamentorum Arystotelesa], Agregatorium de universalibus), które potem wykładał swoim studentom. Promował wówczas i doprowadził do przyjęcia do praskiego grona profesorskiego czeskiego uczonego Jana z Hradiště, który studiował we włoskiej Ferrarze. Znamienne jest, że to właśnie Marcin z Łęczycy wprowadzał mistrza z Ferrary, co świadczyło o jego prestiżu i kontaktach międzynarodowych. Warto przy tej okazji dodać, że przy okazji przyjęcia na uniwersytet Jana z Hradiště ufundowano wszystkim profesorom oraz licznym gościom z magistratu miast praskich uroczystą ucztę. Tego typu uroczyste bankiety, w których szczególnie gustował Marcin z Łęczycy, stały się wówczas bardzo popularne na Uniwersytecie w Pradze.

Najbardziej płodnym intelektualnie okresem życia Marcina z Łęczycy był rok 1455. Napisał wówczas dzieło Compendium de modo artificioso studenti intelligendi et memorandi, które jest o tyle istotne, że Marcin zajmuje się tam sposobami efektywnej nauki dla studentów, zagadnieniami dobrego samopoczucia i duchowej higieny, ponadto stanowi ono ciekawy zestaw mnemotechniczny. Dzieło to może być zresztą uznane za pierwsze studium z psychologii pedagogicznej napisane przez polskiego autora. W ciągu tego samego roku napisał też prognostyk astrologiczny dla przywódcy katolickiej szlachty w Czechach i jednego z najbogatszych panów czeskich – Ulryka z Rožmberka (1403–1462). Prognostyk ten świadczy o tym, że został głównym astronomem uniwersyteckim i pokazuje, jak zbliżył się do strony katolickiej w Czechach, co zapewne rzutowało na jego późniejszą pracę uniwersytecką. W dziele przeznaczonym dla Ulryka Marcin z Łęczycy na podstawie ułożenia gwiazd miał go ostrzegać przed nadchodzącym „morowym powietrzem”, wojnami oraz upadkiem moralności i religijności, które w szczególności mają dotknąć Czechy, Polskę oraz Prusy. Najbardziej zaś doświadczony tragediami miał być Kościół katolicki, a przede wszystkim papież i kardynałowie.

Popularność Marcina z Łęczycy, jego silna pozycja w akademickim środowisku w Pradze, a przede wszystkim działalność naukowa przyczyniły się do wybrania go rektorem Uniwersytetu Utrakwistycznego w 1456 roku. Jako najwyższy przedstawiciel i reprezentant uniwersytetu na zewnątrz, Marcin z Łęczycy postanowił zbliżyć się do przywódców katolickiej szlachty w Czechach oraz elit politycznych. Promował na bakałarza barona Benedykta z Valdštejna (zm. 1505) – przyszłego biskupa kamieńskiego (1485–1495), a podczas uczty, którą wydał z tej okazji, zaprzyjaźnił się z synami króla czeskiego Jerzego z Podiebradów.

Konflikty w łonie Uniwersytetu i wolta Marcina z Łęczycy

Kiedy Marcin z Łęczycy był rektorem Uniwersytetu w Pradze, do głosu coraz śmielej zaczęli dochodzić młodzi profesorowie, którzy opowiadali się za katolicyzmem obrządku rzymskiego i humanizmem. Wcześniejsze kontakty Marcina z katolickimi panami w Czechach oraz coraz śmielsze próby wpływania obozu katolickiego na życie uniwersytetu, akurat podczas jego rektoratu, sugerują powrót Marcina na łono katolicyzmu. Uniwersytet jednak dalej trwał przy utrakwizmie, więc kiedy Marcin z Łęczycy przestał być rektorem, (1457) usunął się w cień i oprócz okazjonalnego wykładania, egzaminowania i promowania studentów nie angażował się w życie swojej uczelni. Postawa Marcina wyraźnie pokazuje, że od początku swojej obecności w Pradze, tak naprawdę ukrywał swój katolicyzm, a ujawnił go na uczelni utrakwistycznej dopiero kiedy miał odpowiednią pozycję (rektor) oraz poparcie katolickich elit politycznych. Jego próba zwrócenia praskiej uczelni w stronę rzymskiego katolicyzmu nie udała się jednak i zniechęcony tym postanowił poprzeć utrakwistów. Kiedy więc w latach 1459–1460 obóz katolicki na uniwersytecie poniósł klęskę, a prawie wszystkich profesorów tej frakcji wydalono, Marcina nie było wśród nich. Najpewniej uratowała go silna pozycja, autorytet oraz opowiedzenie się za utrakwizmem. Mimo postawy utrakwistycznej Marcin z Łęczycy znika na jakiś czas i mocno ogranicza swoją działalność uniwersytecką. Wiadomo jedynie, że ostatni raz na uniwersytecie w Pradze Marcin z Łęczycy pojawia się w roku 1464, kiedy jako senior astronomicus na zebraniu całego uniwersytetu rozstrzygał spór o to, ile tygodni ma trwać okres wielkopostny. Marcin z Łęczycy przekonał wszystkich, że tych tygodni powinno być dokładnie siedem, czym zakończył spór uniwersytetu z duchowieństwem czeskim. Autorytet Marcina z Łęczycy trwał na uniwersytecie utrakwistycznym niezwykle długo, a jego wiedzę naukową traktowano z rewerencją.

Powrót do ojczyzny i ostatnie lata życia

Po 1464 roku Marcin z Łęczycy opuścił Pragę i wrócił do Polski. Początkowo osiadł w Krakowie i ubiegał się o przyjęcie na tamtejszy uniwersytet, ale żadnej katedry nie uzyskał. Ostatecznie przyjął posadę lekarza przy kapitule katedralnej poznańskiej ok. roku 1473. Uchwałą kapituły roku przyznano mu w razie stałej rezydencji przy katedrze takie same korzyści, jakie posiadali inni członkowie kapituły. Określono go jako „znamienitego w medycynie doktora”, co świadczy o jego wysokim wykształceniu medycznym oraz poważaniu w środowisku kapituły poznańskiej. Marcin z Łęczycy niedługo jednak sprawował funkcję lekarza kapituły, gdyż zmarł przed 27 czerwca 1474 roku. Przed śmiercią zapisał 50 dukatów węgierskich klasztorowi Klarysek u św. Andrzeja w Krakowie na odbudowę po pożarze budynków kościoła i klasztoru. Darowizna ta pokazuje, że czuł się związany z Krakowem i dość długo musiał tam przebywać po opuszczeniu Pragi.

Marcin z Łęczycy był Polakiem, który najbardziej zapisał się w historii uniwersytetu praskiego w średniowieczu. Wykładał na nim filozofię, logikę, astronomię i matematykę. Był opiekunem i protektorem studiujących tam Polaków, a za swoje zasługi, autorytet akademicki oraz pracę pedagogiczną został wybrany najpierw na dziekana wydziału sztuk wyzwolonych, a potem na rektora Uniwersytetu utrakwistycznego. Podczas prawie 40-letniej pracy akademickiej wypromował wielu nowych bakałarzy oraz mistrzów sztuk wyzwolonych, głównie z Polski. Napisał także kilka istotnych prac naukowych z logiki, pedagogiki oraz astronomii. Utrzymywał ponadto kontakty z czeskimi możnymi, nosił miano astronoma uniwersyteckiego oraz powszechnie szanowano go jako uznanego astrologia i lekarza. Bez wątpienia Marcin z Łęczycy zasługuje na miano wybitnego Polaka, który związał swoje życie z praskim Uniwersytetem utrakwistycznym.

 

Bibliografia:

Bartoš F.M., Polský husita mezi rektory Karlovy university. M. Martin z Lenčice, „Jihočeský sborník historický” 1954, t. 23, s. 28–29.

Barycz H., Marcin z Łęczycy (ok. 1410 – ok. 1473/4) [w:] Polski słownik biograficzny, t. XIX, red. E. Rostworowski, Wrocław 1974, s. 567–568.

Doležalová L., Artes memoriae and the memory culture in fifteenth-century Bohemia and Moravia [w:] The art of memory in late medieval central Europe (Czech lands, Hungary, Poland), red. L. Doležalová, F.G. Kiss, R. Wójcik, Budapest–Paris 2016, s. 50–55.

Gałamon T., Marcin z Łęczycy (1410–1474), „Notatki Płockie” 1997, t. 42, nr 2(171), s. 12–14.

Gałamon T., Marcin z Łęczycy, „Ziemia Łęczycka” 1993, nr 4 (672), s. 7.

Honl I., Pudr J., Polski matematyk i astronom na Uniwersytecie w Pradze, „Przegląd Geodezyjny” 1960, t. 16, z. 12, s. 461–462.

Kośmiński S., Słownik lekarzów polskich, Warszawa 1883, s. 288.

Holá M., Holý M. et al., Profesoři pražské utrakvistické univerzity v pozdním středověku a raném novověku (1457/1458–1622), Praha 2022.

Smolík J., Mathematikové v Čechách od založení university Pražské až do počátku tohoto století, Praha 1864, s. 18–21.

Tomczak R.T., Kontakty edukacyjne Polaków z uniwersytetami praskimi w okresie średniowiecza. Studium prozopograficzne, Poznań 2020, s. 142–151.