Kazimierz Michałowski - wybitny archeolog, twórca polskiej szkoły archeologii śródziemnomorskiej

Opracowanie: dr Marta Kaczanowicz

Edukacja

Profesor Kazimierz Michałowski, wybitny archeolog, twórca polskiej szkoły archeologii śródziemnomorskiej, kierownik licznych ekspedycji archeologicznych działających w basenie Morza Śródziemnego, urodził się 14 grudnia 1901 roku w Tarnopolu. W wieku 17 lat wstąpił do Szkoły Podchorążych Piechoty Polskiej Organizacji Wojskowej w Tarnopolu; niedługo później wziął udział w wojnie polsko-bolszewickiej. W roku 1919 otrzymał zezwolenie na podjęcie studiów uniwersyteckich, które rozpoczął na Wydziale Filozoficznym Uniwersytetu Jana Kazimierza we Lwowie.

Przez pierwsze kilka lat pozostawał silnie związany z ośrodkiem lwowskim – to we Lwowie powstała jego praca doktorska, pisana pod kierunkiem profesora archeologii klasycznej, Edwarda Bulandy, tam też w 1929 roku Michałowski uzyskał habilitację. Rok później przeniósł się do Warszawy, gdzie powierzono mu zadanie utworzenia katedry archeologii śródziemnomorskiej. Wkrótce potem Michałowski rozpoczął starania o uzyskanie zezwolenia na własne wykopaliska w Egipcie.

Pierwsi polscy archeologowie w Egipcie

Pierwsze oficjalne polskie badania nad Nilem – na stanowisku Edfu – ostatecznie jednak prowadzone były we współpracy polsko-francuskiej (1937–1939). Jak wspominał później Michałowski: „Flaga polska, powiewająca w obozie obok flagi francuskiej, stanowiła niewątpliwie w pierwszym sezonie wykopalisk pewną sensację. Po raz pierwszy bowiem w Egipcie pojawiła się w międzynarodowym współzawodnictwie archeologicznym misja z kraju, który do tej pory nie odgrywał żadnej roli w archeologii śródziemnomorskiej” (Michałowski 1983, 22). Prace w Edfu, prowadzone w sąsiedztwie świątyni boga Horusa, zaowocowały odkryciami grobów ze schyłku III i z II tysiąclecia p.n.e., ostraków datowanych na czasy grecko-rzymskie, a także domostw należących do osób zamieszkujących miasto w pierwszych wiekach n.e., w tym dowódców rzymskiego garnizonu wojskowego. Część zabytków pochodzących z tych wykopalisk już w 1937 roku trafiła do Muzeum Narodowego w Warszawie, co miało niebagatelne znaczenie dla popularyzacji polskich badań. Błyskawicznie ukazała się drukiem seria publikacji podsumowujących sezony prac w Edfu – w przyszłości szybkie tempo publikacji wyników miało stać się jednym ze znaków rozpoznawczych wykopalisk prowadzonych przez Michałowskiego, docenianym przez specjalistów z całego świata.

Wojna i okres powojenny

Wrzesień 1939 roku ze zrozumiałych względów położył kres polskim wykopaliskom w Edfu. Michałowski brał udział w kampanii wrześniowej w stopniu porucznika Wojska Polskiego (order Virtuti Militari V klasy), następnie trafił do obozu jenieckiego w Woldenbergu (Oflag II C Woldenberg). Podczas pobytu w obozie prowadził wykłady z egiptologii dla współwięźniów, często wspominane w obozowych relacjach.

Czasy powojenne, choć jeszcze trudniejsze dla polskiej archeologii śródziemnomorskiej niż lata 30. ubiegłego stulecia, przyniosły nowe możliwości badań. W 1956 roku rozpoczęły się polsko-radzieckie wykopaliska na Krymie (Mirmeki), gdzie badano pozostałości starożytnej greckiej kolonii, natomiast w kolejnym roku Michałowski powrócił do Egiptu, gdzie kierował ekspedycją archeologiczną do Tell Atrib (starożytne miasto Athribis, położone w Delcie Nilu). Polskie prace w Tell Atrib trwały do końca lat 90., przynosząc odkrycia w postaci między innymi pozostałości dwóch świątyń z Okresu Późnego, kompleksu łaźni, willi rzymskiej oraz jednego z najstarszych egipskich kościołów. Z kolei od 1959 roku przez kilka dekad trwały rozpoczęte przez Michałowskiego wykopaliska w Palmyrze (Syria). Wśród znalezisk z Palmyry budzących największe zainteresowanie prasy warto wymienić pozostałości principiów (komendantury) rzymskiej twierdzy legionowej.

W tym samym roku, w którym rozpoczęły się polsko-radzieckie badania w Mirmeki, z inicjatywy Michałowskiego utworzony został Zakład Archeologii Śródziemnomorskiej Polskiej Akademii Nauk (obecnie Instytut Kultur Śródziemnomorskich i Orientalnych PAN). W archiwum IKŚiO PAN, znajdującym się w Pałacu Staszica w Warszawie, znajduje się dziś znaczna część dokumentacji archeologicznej pochodzącej z wykopalisk Kazimierza Michałowskiego.

Trzy światowej klasy odkrycia

Lata 60. XX wieku przyniosły aż trzy światowej klasy odkrycia, dokonane przez polskie misje zainicjowane przez profesora Michałowskiego: budowli teatralnej na Kom el-Dikka w Aleksandrii, nieznanej wcześniej świątyni faraona Totmesa III obok świątyni Hatszepsut w Deir el-Bahari (nieopodal egipskiej Doliny Królów), oraz – chyba najlepiej znane polskiemu czytelnikowi – malowideł z Faras na terenie Nubii (Sudan). Każde z nich zasługuje na znacznie obszerniejszą wzmiankę, lecz zwłaszcza okoliczności ostatniego z nich są niezwykłe: polska ekspedycja kierowana przez Michałowskiego wzięła udział w wielkiej kampanii ratunkowej UNESCO, zrzeszającej światowej klasy specjalistów, mającej na celu jak najdokładniejsze przebadanie terenów mających znaleźć się pod wodą w związku z rozbudową Tamy Asuańskiej. To wówczas na stosunkowo mało obiecującym terenie Polacy natrafili na pozostałości katedry chrześcijańskiej z doskonale zachowanymi malowidłami ściennymi. Część z nich na mocy porozumienia między Polską a Sudanem trafiła do Warszawy – dziś znajdują się one w Galerii Faras w Muzeum Narodowym (Michałowski od roku 1945 pełnił funkcję wicedyrektora tej placówki). Nadzwyczajne odkrycia polskiej misji doprowadziły do często powtarzanego stwierdzenia, że Polacy „wygrali największy los na nubijskiej loterii”. Po zakończonej kampanii w Faras polska misja rozpoczęła działalność na innym sudańskim stanowisku: Dongoli, gdzie prace trwają do dziś.

Prace na Cyprze i w Iraku

Tymczasem dzięki coraz bardziej docenianej za granicą aktywności polskich archeologów, Michałowski zdołał uzyskać pozwolenia na badania w krajach dotychczas dla Polaków niedostępnych: na Cyprze oraz w Iraku. Prace na Cyprze, na stanowisku Nea Pafos, stanowiły niejako nawiązanie do początków kariery naukowej profesora, gdy w ramach rozpraw doktorskiej i habilitacyjnej zajmował się problematyką sztuki klasycznej. Kontynuowane po dziś dzień wykopaliska w Nea Pafos ujawniły między innymi obecność mozaik o bogatej tematyce mitologicznej. Z kolei badania prowadzone na stanowisku Nimrud (Irak), przerwane w tragicznych okolicznościach w połowie lat 70., skupiały się na eksploracji pozostałości asyryjskiego zespołu pałacowego. W wydanych już pośmiertnie Wspomnieniach Michałowski pisał o przyjaźni łączącej go z angielskim archeologiem sir Maxem Mallowanem, pracującym przed nim w Nimrud, a szerszej publiczności znanym przede wszystkim przez wzgląd na jego małżeństwo z autorką słynnych powieści kryminalnych, Agathą Christie. W domu uprzednio zajmowanym przez Christie i Mallowana zresztą zamieszkiwała przez pewien czas polska misja.

Rezultaty badań prowadzonych przez profesora Michałowskiego były szybko udostępniane publiczności za pośrednictwem publikacji zarówno naukowych, jak i popularnych. W zakresie samej archeologii Egiptu Michałowski jest autorem ponad 130 prac, w tym monumentalnego dzieła Sztuka starożytnego Egiptu, które ukazało się w języku angielskim, francuskim oraz niemieckim. Dokonania naukowe Michałowskiego spotkały się z szerokim uznaniem zarówno w kraju, jak i za granicą: w latach 60. i 70. ubiegłego wieku otrzymał tytuł doktora honoris causa kolejno uniwersytetów w Strasburgu, Cambridge oraz Uppsali. Był także zdobywcą licznych nagród i wyróżnień rozmaitych towarzystw naukowych.

Postacią, która towarzyszyła Michałowskiemu w niemal wszystkich jego badaniach była jego żona, Krystyna, która podczas wykopalisk pełniła rolę dokumentalistki. We wspomnieniach uczniów Michałowskiego „Pani Profesorowa” pojawia się jednak nie tylko jako rysowniczka, ale przede wszystkim wsparcie we wszelkiego rodzaju przedsięwzięciach badawczych, zwłaszcza związanych z praktycznymi aspektami funkcjonowania ekspedycji archeologicznych oraz przygotowywania konferencji czy wystaw.

Zasługi

Liczni badacze podkreślają talenty organizatorskie profesora Michałowskiego oraz jego niezmordowane wysiłki na rzecz promowania polskiej nauki w kraju oraz za granicą. Michałowski niezwykle trafnie oceniał, że polska archeologia śródziemnomorska ma szansę zostać dostrzeżona na świecie wyłącznie pod warunkiem prowadzenia niezależnych polskich badań. Zdobywanie kolejnych samodzielnych koncesji wykopaliskowych zaowocowało włączeniem się nauki polskiej do badań archeologicznych na obszarze basenu Morza Śródziemnego i rozwijaniem – po wielu latach nieobecności – polskiego wkładu w tę dyscyplinę. Jak pisał sam Michałowski we wstępie do popularno-naukowej książki poświęconej swoim odkryciom, Od Edfu do Faras: „Cechą charakteryzującą stopień ogólnego poziomu kultury osiągnięty przez dane społeczeństwo jest jego zainteresowanie reliktami przeszłości, a przede wszystkim sztuką i kulturą kolebki naszej cywilizacji, jaką jest świat śródziemnomorski” (Michałowski 1983, 5). Ogromny wysiłek organizacyjny, którego wymagało wprowadzenie polskiej archeologii śródziemnomorskiej w nurt światowy, widoczny jest choćby w pieczołowitych wyliczeniach finansowych kosztów wykopalisk, które znaleźć można w cytowanej wyżej pracy. Dysproporcja między środkami, którymi rozporządzali Polacy, a tymi, które mieli do dyspozycji archeolodzy zachodni pozwala uświadomić sobie, jak początkowo karkołomnym zadaniem było prowadzenie polskich badań w basenie Morza Śródziemnego.

Za największe osiągnięcie swojego życia Michałowski miał jednak uważać nie same wykopaliska, a fakt utworzenia polskiego instytutu naukowego w Kairze. Stacja Archeologii Śródziemnomorskiej Uniwersytetu Warszawskiego w Kairze (obecnie Stacja Badawcza Centrum Archeologii Śródziemnomorskiej UW), otwarta w 1959 roku, do dziś wspiera badaczy Egiptu, oferując zakwaterowanie, gromadząc zbiory biblioteczne oraz biorąc udział w programach stypendialnych dla uczonych. Od 1983 roku Centrum Archeologii Śródziemnomorskiej UW nosi imię Kazimierza Michałowskiego.

Profesor Kazimierz Michałowski zmarł 1 stycznia 1981 roku po krótkiej chorobie. W czasie swojej długiej i owocnej kariery Michałowski wykształcił rzeszę uczniów, którzy kontynuowali – i wciąż kontynuują – prace badawcze po jego śmierci. Część stanowisk archeologicznych badanych przez Michałowskiego, takich jak Nea Pafos, Aleksandria czy świątynia Hatszepsut w Deir el-Bahari, do dziś pozostaje w ramach polskich koncesji wykopaliskowych i rokrocznie przynosi nowe, nierzadko spektakularne odkrycia.

 

Bibliografia

Bierbrier M.L. (red.), Who Was Who in Egyptology. Fourth Revised Edition, London 2012.

Kościółek Ł., Z Tarnopola do Faras. Życie i działalność naukowa prof. Kazimierza Michałowskiego [w:] Starożytność chrześcijańska. Materiały zebrane, red. J.C.
Kałużny, t. 4, Kraków 2016, 189–209.

Michałowski K., Wspomnienia, Warszawa 1986.

Michałowski K., Od Edfu do Faras. Polskie odkrycia archeologii śródziemnomorskiej, Warszawa 1983.

Sadurska A., Kazimierz Michałowski (1901–1981), „Archeologia” 1981, 32, 243–246.