19 lutego 2024

Historia społeczna II Rzeczypospolitej oczami młodych naukowców

Czy II RP spełniła obietnice jakie niosło odzyskanie suwerenności przez polski naród? – na to pytanie próbowali odpowiedzieć uczestnicy otwartego seminarium Joseph Conrad Fellowship zorganizowanego przez Instytut De Republica. Dyskusję, która odbyła się 16 lutego, poprowadził historyk dr Kamil Piskała.

Historia społeczna II Rzeczypospolitej oczami młodych naukowców

Już w pierwszych latach, miesiącach, a nawet tygodniach II RP przedstawione zostało progresywne ustawodawstwo socjalne, które wyznaczało horyzont aspiracji odradzającego się państwa.

Postulatami nowego państwa były: równouprawnienie obywateli, zniesienie przywilejów stanowych, szeroki zakres praw politycznych, takich jak swoboda zrzeszania się, wprowadzenie 8-godzinnego dnia pracy, uspołecznienie niektórych gałęzi przemysłu i ustanowienie instytucji samorządu robotniczego, wprowadzenie ubezpieczeń społecznych i 8-dniowego urlopu po roku pracy, ochrona pracowników młodocianych i kobiet, bezpłatna nauka w szkołach publicznych, a także przeprowadzenie reformy rolnej.

Gdyby te wszystkie postulaty zostały spełnione, II RP byłaby państwem sprawiedliwości społecznej, nie tylko na papierze. Jednak na drodze do urzeczywistnienia tych ideałów stanęły zarówno obiektywne czynniki, takie jak słabość gospodarcza, dziedzictwo rozbiorów czy trudne położenie geopolityczne, ale też interesy grup posiadających.
Katalog niesprawiedliwości II RP jest niemal tak długi, jak katalog marzeń towarzyszących odradzającemu się państwu. Na szczycie tego katalogu znajduje się jednak reforma rolna, której nie udało się przeprowadzić w oczekiwanym wymiarze.

Jak wynika z badań, chłopi płacili za ziemię więcej niż była ona warta. Nabywali ją przeważnie tuż przed wybuchem kryzysu, przez co później popadali w spiralę zadłużenia. Kryzys ekonomiczny najmocniej uderzył nie w skartelizowany przemysł, ale właśnie w rolników, ponieważ zwiększali oni produkcję, choć ceny płodów rolnych malały.

Drugą najbardziej pokrzywdzoną grupą II RP byli robotnicy. Doskonale to widać na podstawie badań przeprowadzonych wśród 400 lepiej sytuowanych rodzin robotniczych. Opublikowany w 1927 raport pokazuje nędzę mieszkaniową klasy robotniczej: przeciętny metraż na całą (często wielodzietną) rodzinę wynosił 20 m2. Brakowało udogodnień wodociągowo-kanalizacyjnych. Co trzecie mieszkanie pozbawione było okien, niemal co piąte było zawilgocone. Brakowało nawet łóżek, spano na podłodze, na stołkach, albo całą grupą w jednym łóżku.

Skala pauperyzacji polskiego społeczeństwa była tak duża, że nie można było czekać, aż problemy same się rozwiążą. W latach 30. XX wieku próbowano wdrożyć nową receptę modernizacji państwa. Skoro dotychczasowa reguła ortodoksji ekonomicznej (bądź oszczędny, zostaniesz bogaty) nie sprawdziła się, z industrializacji uczyniono nową obietnicę dobrobytu.

Progresywne ustawodawstwo socjalne zakładało redystrybucję jakiegoś naturalnego wzrostu, którym państwo będzie zarządzać. Wielki kryzys boleśnie zrewidował te plany. Nową ideą stało się upodmiotowienie obywateli poprzez pracę na drodze powszechnej industrializacji kraju.

Powyższe tematy były tylko zalążkiem piątkowej dyskusji, w której udział wzięli młodzi naukowcy – stypendyści tegorocznej edycji programu Joseph Conrad Fellowship oraz zaproszeni goście.

Szczegółowy harmonogram kolejnych spotkań w ramach Joseph Conrad Fellowship dostępny: TUTAJ.