Ludwik Szaciński - powstaniec, emigrant, nadworny fotograf królów norweskich

Opracowanie: dr Anna Janota-Strama

location_on Mapa szczegółowa

Pochodzenie. Udział w powstaniu

Zgodnie z aktem urodzenia przechowywanym w Archiwum Państwowym w Suwałkach oraz zapisem w księdze parafialnej Ludwik Wacław Szaciński przyszedł na świat 16 kwietnia 1844 roku jako czwarte z jedenaściorga dzieci Feliksa (1815–1883) oraz Józefy z domu Frydrych (1820–1860). Rodzicami chrzestnymi byli Antoni Suchocki i Katarzyna Balowska. Rodzina Ludwika należała do drobnej szlachty, pieczętowała się jednak jednym z najstarszych polskich herbów – herbem Rawicz, przedstawiającym „w polu szarym ukoronowaną dziewicę w sukni czerwonej, z ramionami rozpostartymi, czarnego niedźwiedzia dosiadającą”. Herbem tym posługiwał się też Julian Ursyn Niemcewicz oraz bohater „Potopu” – Andrzej Kmicic.

Przodkowie Ludwika pochodzili z okolic litewskiej miejscowości Virbalis, znanej wcześniej jako Wierzbołów, leżącej około 70 km od Suwałk. W archiwum znajdują się akta procesu sądowego z 1848 roku między Leonem Szacińskim, właścicielem folwarku Wyszkowszczyzna, a miastem Wierzbołów o grunty graniczne. Ojciec Ludwika Feliks był adiunktem, to jest pracownikiem zajmującym się dokumentacją przy Towarzystwie Kredytowym Ziemskim w Suwałkach, jednej z filii Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego w Królestwie Polskim – pierwszego banku na ziemiach polskich, powołanego w celu ratowania zadłużonej wielkiej własności ziemskiej. W Suwałkach Szacińscy mieszkali najpierw w istniejącej do dziś kamienicy przy ulicy księdza Kazimierza Aleksandra Hamerszmita 9 (nazwanej tak dopiero w 1996 roku, wcześniej będącej częścią Starego Rynku, z którego po 1868 roku wytyczono ulicę Ogrodową), następnie zamieszkali w niezachowanym obecnie domu przy ulicy Wesołej 24. Mieszkania wynajmowali od żydowskich właścicieli: pierwsze od Mowszy Jerozolimskiego, drugie od Icka Urwicza.

O dzieciństwie i edukacji Ludwika brakuje przekazów źródłowych. Pochodząc z rodziny drobnoszlacheckiego urzędnika, odbył z pewnością typową dla tej grupy społecznej edukację. Napotykana w źródłach informacja, że wysłany został na dalszą naukę do warszawskiego korpusu kadetów wydaje się wątpliwa, gdyż po upadku powstania listopadowego jedną z zastosowanych przez zaborcę represji była likwidacja polskiego szkolnictwa wojskowego, które od tej pory działało tylko w konspiracji lub na emigracji. Wielu Polaków kształciło się w rosyjskich szkołach wojskowych w Petersburgu lub Moskwie, mógł więc Ludwik ukończyć któryś z rosyjskich korpusów kadetów, lub też niesiony patriotycznym uniesieniem wstąpić do konspiracyjnej szkoły podchorążych powstałej w 1863 roku w Warszawie. Brak jednak bliższych informacji o działalności tej szkoły i jej adeptach.

Po wybuchu powstania styczniowego 19-letni Ludwik Szaciński zgłosił się do jednego z oddziałów działających w rejonie Suwałk, nie są jednak znane jego dokonania wojenne, poza tym, że otrzymał awans na podporucznika kawalerii. Późną wiosną 1864 roku pomógł w ukryciu jednego z powstańców w miejscowości Wilkobole niedaleko Mariampola, za co został aresztowany i umieszczony w więzieniu w Kalwarii, w okręgu mariampolskim. Uznano go za winnego. Przed śmiercią uratowała go ucieczka, w trakcie której został ranny w goleń, co sprawiło, że kulał do końca życia. Udział w powstaniu i wyrok skazały go na tułaczkę emigracyjną, z dożywotnim zakazem powrotu do kraju.

Trafny wybór drogi zawodowej

Mając w kieszeni jedynie maturę, Ludwik Szaciński musiał zdobyć fach, który zapewniłby mu utrzymanie na obczyźnie. Postawił na cieszące się wówczas wielką popularnością oraz przynoszące duże dochody nowe medium, jakim była fotografia. Praktykę odbył prawdopodobnie u Carla Dauthendey’a, znanego niemieckiego dagerotypisty, który po 20 latach pracy w Rosji, wrócił do Niemiec i w 1865 roku otworzył zakład w Würzburgu. Mógł więc w tym roku młody Szaciński dołączyć do jego zespołu. W 1866 roku przebywał już jednak w Paryżu, gdzie pogłębiał wiedzę fotograficzną u nieznanego bliżej preceptora, być może u jednego z polskich emigrantów. We Francji działało wówczas wielu polskich fotografów, między innymi Aleksander Ken, autor jednej z pierwszych prac na temat teorii fotografii, czy Michał Szweycer, twórca dagerotypowych portretów Adama Mickiewicza.

Kłopoty z przebiciem się na rynku wpłynęły na decyzję Ludwika o opuszczeniu Paryża w 1867 roku i udaniu się do Sztokholmu, jednej ze stolic, obok Christianii, Zjednoczonych Królestw Szwecji i Norwegii. Wybór okazał się strzałem w dziesiątkę, Szaciński odniósł tu spektakularny sukces, stając się najpierw ulubionym fotografem króla Karola XV (w Norwegii noszącego tytuł Karola IV), by od 1888 roku zostać oficjalnym fotografem na dworze jego następcy, Oskara II. Stanisław Przybyszewski w swoich wspomnieniach przytoczył anegdotę z zapoznania się Ludwika Szacińskiego z Karolem XV. Uznał, że król nie tyle cenił Szacińskiego za zdolności fotograficzne, co za biegłość w tresurze psów myśliwskich, tak zwanych legawców, czyli wyżłów i seterów. Przypisanie mu pełnienia funkcji tresera królewskich psów bywa przez niektóre źródła kwestionowane. Może zastanawiać fakt, gdzie i kiedy Szaciński miałby nabyć tę trudną umiejętność. Z pewnością natomiast łaskawość monarsza dla młodego fotografa wynikała z faktu, że kilka lat wcześniej na dworze Karola XV działał inny znakomity polski fotograf Melecjusz Dutkiewicz.

Sukcesy zawodowe i udane życie rodzinne

Na dworze Karola XV Szaciński spędził niewiele ponad rok. Niesiony niespokojnym duchem wyruszył w dalszą podróż do Norwegii, w której towarzyszyli mu według jednych źródeł: Miron Bronisław Omenta i Władysław Strutyński, a według innych podróżował ze Strutyńskim, Michałem Wielgoławskim i młodszym bratem Kazimierzem. Być może dwaj ostatni towarzyszyli mu w wędrówce do Malmö, a dalej do Norwegii wyruszył już w towarzystwie Strutyńskiego i Omenty, którzy także osiedlili się w Norwegii i trudnili fotografowaniem. Omenta otworzył zakład w Trondheim, Strutyński w Arendal, a Szaciński wybrał Christianię, zwaną od 1877 roku Kristianią, dzisiejsze Oslo. Tu w 1869 roku założył pierwsze atelier przy ulicy Raadhusgade 11, a kolejne kilka lat później przy głównej ulicy Christianii, Carl Johansgade 4. Jego podpis na fotografiach ewoluował. Początkowo brzmiał: „Photographie Szaciński Polonaise”, w 1870 roku „Fotografisk Atelier L. Szaciński et Comp.”, kolejno „Fotografisk Atelier et Institut L. Szaciński”, a w końcowych latach życia „L. Szaciński”. Pomimo sporej konkurencji szybko zyskał klientelę wśród skandynawskiej arystokracji, członków rządu, najwyższych wojskowych, księży i znanych osobistości ze świata sztuki i nauki. Ambitny i przebojowy łatwo nawiązywał kontakty. Cieszył się zaufaniem rodziny królewskiej, po śmierci Karola XV w 1872 roku, został poproszony o wykonanie jego pośmiertnej fotografii. Wyspecjalizował się w portretach. Pozowali mu między innymi: Fridtjöf Nansen, słynny polarnik wraz z żoną Ewą, śpiewaczką operową; Johan Sverdrup, premier Norwegii; Julius Nicolaysen, wybitny chirurg; Georg Brandes, duński pisarz i filozof; ekspresjonista Edvard Munch; kompozytor Bredo Lasson, belgijski wirtuoz skrzypiec Eugène Ysaÿe; duńska aktorka i reżyserka Ludovica Levy. Jego dochody wkrótce znacznie przewyższyły zyski innych fotografów, głównie dzięki pełnionej od 1888 roku funkcji oficjalnego królewskiego fotografa. Każda rodzina norweska, aby posiadać wizerunek monarchy, musiała go zamówić u Szacińskiego. Produkcja porterów władcy szła więc niemal masowo.

Ludwik dał się również poznać poza granicami Norwegii. W 1873 roku zdobył medal na wystawie w norweskim Drammen i w Wiedniu, gdzie jego portrety oceniono jako jedne z najlepszych. Rok później w Paryżu, na wystawie w Pałacu Przemysłu, zaprezentował się obok takich tuzów polskiej fotografii jak: Stanisław Ostroróg i Konrad Brandel. Otrzymał medal, a o jego pracach napisano, że „nie pozostawiają nic do życzenia”. W 1876 roku odwiedził Filadelfię i ponownie Paryż, także uzyskując medale. W 1878 roku kolejny raz podbił Paryż, a w 1883 roku uzyskał królewski srebrny medal na wystawie w Christianii.

Szaciński realizował się także jako artysta. Fotografował brzydotę, oszpecenia, zatrzymane przez policję prostytutki, ale i plenery, architekturę, zwierzęta czy martwą naturę. Zorganizował Norweskie Towarzystwo Fotograficzne, które oficjalnie zarejestrowano w 1895 roku. Był także założycielem i przewodniczącym Związku Zawodowych Fotografów.

Ludwik zdawał się odnajdywać w nowej ojczyźnie. 9 września 1871 roku ożenił się z Huldą Hansen, córką rybaka z Oslofjord, zatoki w południowo-wschodniej Norwegii. Świadkiem był Michał Wielgoławski. Związek ten, choć uznawany przez niektórych za mezalians, był szczęśliwy, zawarty z miłości. W 1874 roku urodził się syn Ludwika i Huldy Stanisław, zwany Stannim. W 1882 roku Ludwik otrzymał obywatelstwo norweskie. Razem z Władysławem Strutyńskim działał w Zjednoczeniu Emigracji Polskiej wspierającym Polaków przebywających w Norwegii.

Gorzki smak szczęścia na obczyźnie

Spełniony rodzinnie i zawodowo umocnił także swoją pozycję społeczną, wstępując 9 kwietnia 1884 roku do wolnomularstwa norweskiego, gdzie, startując z drugiego stopnia – czeladnika, osiągnął 14 listopada 1894 roku przedostatni, ósmy stopień. Było to niebywałym wyróżnieniem, gdyż w masonerii norweskiej najwyższe stanowiska należały wyłącznie do rodziny królewskiej i najznakomitszej skandynawskiej arystokracji. Co ciekawe Szaciński był także od 16 lutego 1875 roku członkiem masonerii francuskiej, należąc do paryskiej loży „Hospitaliers français” i uzyskując trzeci stopień.

W wieku 50 lat Ludwik Szaciński powinien więc cieszyć się ze stabilizacji rodzinnej i majątkowej. I tak się pozornie wydawało. Będąc zapalonym myśliwym, członkiem norweskiego Towarzystwa Łowieckiego, oddawał się wędrówkom, łowieniu ryb i polowaniom na bekasy, czyli ptaki wędrowne, co sprawiło, że od kolegów myśliwych otrzymał przydomek „Bekasiński”. Kupił kawałek ziemi z domkiem myśliwskim na wyspie Ormøya w wewnętrznej części Oslofjord, gdzie realizował pasję myśliwską. Artysta interesował się także modnym u schyłku XIX wieku spirytyzmem, okultyzmem i hipnozą.

Ludwik nie był jednak szczęśliwy. Cierpiał, tęsknił za ojczyzną i polską rodziną, która nie chciała osiedlić się w Norwegii, poprzestając na odwiedzaniu sławnego krewnego. Siostrę Józefę i brata Kazimierza zaraził pasją fotograficzną. Józefa po naukach u brata wróciła jednak do Suwałk, gdzie otworzyła zakład. Kazimierz próbował tak jak Ludwik szczęścia w Norwegii, ostatecznie jednak osiedlił się w Paryżu. Szaciński latami, jak relikwię, przechowywał kieliszek z napisem „Krynica”, który przywiózł ze sobą z ojczyzny. Tęsknota kładła się coraz większym cieniem na psychice fotografa, do tego być może dochodził marazm spowodowany brakiem kolejnych wyzwań zawodowych. Świadkiem złej kondycji psychicznej artysty był Stanisław Przybyszewski, który widział się z nim na kilka dni przed jego śmiercią.

Ludwik Szaciński 8 lipca 1894 roku odebrał sobie życie strzałem z dubeltówki w swojej ostoi na wyspie Ormøya. Pogrzeb odbył się w Kristianii z wielkimi honorami. Trumnę przykrytą chorągwią z białym orłem przysypano polską ziemią, którą Szaciński kazał wcześniej sprowadzić z ojczyzny.

Pamięć o Ludwiku Szacińskim

Działalność fotograficzna Ludwika Szacińskiego była jedną z wielu manifestacji naszego istnienia narodowego i obecności w europejskiej kulturze masowej. Żona Hulda prowadziła zakład fotograficzny pod nazwiskiem męża do 1916 roku, na tej samej ulicy, przenosząc go jedynie pod numer 20. Syn Stanisław pracujący w atelier ojca od wczesnej młodości, poszedł własną ścieżką, otwierając zakład pod nazwą „Stn. Szacinski jr”. W Muzeum miejskim w Oslo zgromadzono bogaty, liczący dziesiątki tysięcy fotografii dorobek artysty i kultywowana jest pamięć o nim jako najwybitniejszym skandynawskim fotografie XIX wieku.

Jego potomkowie noszą z dumą polskie nazwisko i odwiedzają Polskę, by poznać ojczyznę słynnego przodka, odnaleźć żyjących krewnych i zrozumieć tę nostalgię, która nie pozwoliła mu żyć na obczyźnie. Pokłosiem wizyt potomków fotografa było powstanie artykułów, opracowań i wystaw prezentujących dorobek artysty. Badając biogram Ludwika Wacława Szacińskiego, ma się jednak nadal nieodparte wrażenie, że skrywa on jeszcze wiele tajemnic i pytań, na które warto szukać odpowiedzi.

 

Bibliografia (wybór)

Borejsza J.W., Emigracja polska po powstaniu styczniowym, Warszawa 1966.

Maciesza A., Historia fotografii polskiej w latach 1839–1889, Płock 1972.

Plutecka G., Garztecki J., Fotografowie nietypowi, Kraków 1987.

Przybyszewski S., Moi współcześni wśród obcych, Warszawa 1926.

Sokół-Rudowska M., Ludwik Szaciński – powstaniec i fotograf [w:] Polacy w Norwegii (XIX–XXI w.). Wybór materiałów źródłowych Archiwum Państwowego z Krakowa, Kraków 2010.

Szyszko Agnieszka, Królewski fotograf z Suwałk [w:] „Tygodnik Suwalski” 2008, nr 30/915.

Szyszko A., Odnaleziony dom [w:] „Tygodnik Suwalski” 2008, nr 34/919.

Gazeta Lwowska” 1864, 6 czerwca, nr 128, s. 516-517.

„Kłosy” 1874, 30 lipca, nr 474, str. 79.

 

Źródła internetowe (dostęp 4.09.2022 r.):

Archiwa Państwowe, Powrót wystawy „Suwalszczanin na królewskim dworze. Ludwik Szaciński (1844–1894), https://www.archiwa.gov.pl/powrot-wystawy-suwalczanin-na-krolewskim-dworze-ludwik-szacinski-1844-1894

Culture.pl,.Ludwik Szaciński – atelier nad fiordami, https://culture.pl/pl/artykul/ludwik-szacinski-atelier-nad-fiordami

Polonik tygodnia, Fotografie Ludwika Szacińskiego w zbiorach norweskich, https://polonika.pl/polonik-tygodnia/fotografie-ludwika-szacinskiego-w-zbiorach

Polscy emigranci w Norwegii – w XIX–XXI wieku, Ludwik Szaciński, https://www.opam.no/nettutstillinger/polen/pl/wiek-xix/szacinski

Mapa

Miejsce urodzenia, dołączenia do oddziału w powstaniu styczniowym


Suwałki, Polska

Ukrywanie powstańca w miejscowości Wilkobole niedaleko Mariampola


Mariampol, Rejon mariampolski, Litwa

Osadzenie w więzieniu, z którego uciekł


Kalwaria, Rejon kalwaryjski, Litwa

Prawdopodobna praktyka w zakładzie fotograficznym Carla Dauthendey’a (1865)


Wurzburg, Niemcy

Nauka fotografii (1866-1867), zdobycie medali na wystawach fotografii (1874, 1876, 1878), członek francuskiej masonerii


Paryż, Francja

Przyjazd w 1867 roku i roczna służba na dworze króla Karola XV, od 1888 roku oficjalny fotograf na dworze Zjednoczonych Królestw Szwecji i Norwegii


Sztokholm, Szwecja

Założenie pierwszego atelier (1869), zdobycie królewskiego srebrnego medalu na wystawie (1883), miejsce pochówku


Oslo, Norwegia

Zdobycie medalu na wystawie fotografii (1873)


Drammen, Norwegia

Zdobycie medalu na wystawie fotografii (1873)


Wiedeń, Austria

Udział w wystawie fotografii i zdobycie medalu (1876)


Filadelfia, Pensylwania, Stany Zjednoczone

Otrzymał norweskie obywatelstwo (1882), zorganizował Norweskie Towarzystwo Fotograficzne (rejestracja 1895), założył i przewodniczył Związkowi Zawodowych Fotografów, działał w Zjednoczeniu Emigracji Polskiej, należał do wolnomularstwa


Norwegia

Zakup kawałka ziemi z domkiem myśliwskim, miejsce śmierci


Ormøya, Oslo, Norwegia

Miejsce przechowywania dorobku Szacińskiego


Oslo Bymuseum