Mikołaj Kruszewski - językoznawca, indoeuropeista, prekursor fonologii

Opracowanie: dr Mateusz Kowalski

W dziejach każdej nauki pojawiają się nazwiska, które uznawane są wręcz za ikoniczne. Wśród koryfeuszy światowego językoznawstwa znaleźli się także dwaj polscy uczeni, mistrz i uczeń: Jan Baudouin de Courtenay (1845-1929) i Mikołaj Kruszewski. O ile dorobek Baudouina utrwalił się w pamięci późniejszych pokoleń badaczy, o tyle Kruszewski do dziś pozostaje w cieniu swego nauczyciela.

Mikołaj Kruszewski urodził się w Łucku 18 grudnia 1851 r. Pochodził z rodziny szlacheckiej, pieczętującej się herbem Habdank. W rodzinnej miejscowości pobierał nauki w trzyletniej szkole powiatowej. Po ukończeniu gimnazjum w Chełmie rozpoczął studia na Wydziale Filologiczno-Historycznym Carskiego Uniwersytetu Warszawskiego, koncentrując się głównie na filozofii i logice. Kształcił się w tych dziedzinach u prof. M.M. Troickiego. W rozwoju zainteresowań językoznawczych wspierał utalentowanego studenta prof. M.A. Kołosow, który nakłaniał Kruszewskiego, by ten – po ukończeniu studiów – udał się na dalsze nauki bądź do wykładającego w Charkowie A.A. Potiebni, bądź do młodego profesora Uniwersytetu Kazańskiego Jana Baudouina de Courtenay. Po obronie rozprawy kandydackiej Заговоры, как буд русской народной поезии, wieńczącej naukę na Uniwersytecie Warszawskim, Kruszewski – za radą Kołosowa – zdecydował się na dalsze studia językoznawcze w Kazaniu. Z braku odpowiednich środków finansowych nie stało się to jednak od razu. Obowiązek opieki nad rodziną skłonił Kruszewskiego do przyjęcia posady nauczyciela gimnazjum w Troicku. Utrzymywał w tym czasie stały kontakt z Baudouinem, a wolne chwile między obowiązkami rodzinnymi i zawodowymi wypełniał pogłębianiem wiedzy językoznawczej. Po odłożeniu odpowiednich funduszy opuścił w 1878 r. Troick i udał się do Kazania. Uczęszczał nie tylko na wszystkie wykłady Baudouina, ale także na jego domowe seminaria ogólnojęzykoznawcze, slawistyczne, lituanistyczne i sanskrytologiczne.

W 1880 r. Mikołaj Kruszewski rozpoczął jako wykładowca uniwersytetu w Kazaniu zajęcia z fonetyki języka rosyjskiego i sanskrytu. Nauczał też rozwijanej od lat 70. przez Baudouina fonetyki ogólnej, zmierzającej do ustalenia relacji między akcydentalnymi dźwiękami mowy (wariantami), a jednostkami systemu językowego (fonemami), które stanowią zasadę tożsamości pokrewnych, choć nieidentycznych artykulacyjnie głosek.

Trwająca od 1875 r. współpraca między Kruszewskim a Baudouinem przyniosła niezwykle istotne osiągnięcia w zakresie językoznawstwa ogólnego, które złożyły się na spuściznę tzw. kazańskiej szkoły lingwistycznej. Jej główne założenia, wymienione niżej, zostały przyjęte przez językoznawców XX w.:

  1. język jest systemem znaków,
  2. jednostki języka – mające charakter inwariantów – muszą być odróżnione od reprezentujących je jednostek mowy (wariantów),
  3. należy rozróżnić statyczny (synchroniczny) i dynamiczny (diachroniczny) ogląd systemu językowego,
  4. konieczne jest rozróżnienie statycznych i dynamicznych praw rozwoju językowego,
  5. do mechanizmów systemotwórczych należą: relacje podobieństwa (paradygmaty) i relacje styczności (syntagmy).

Jak się okazuje, to właśnie Kruszewski nadał powyższym postulatom logiczną i teoretyczną przejrzystość.

Nadrzędną ideą przyświecającą Kruszewskiemu była chęć odkrycia fundamentalnej zasady (prawa), organizującej istnienie i rozwój języka. W znakomitej polemice z Hermanem Paulem, zawartej w Zarysie nauki o języku z 1883 r., Kruszewski dowodził, że prawa językowe mogą być rozpatrywane wyłącznie w statycznym, a nie dynamicznym oglądzie systemu dźwiękowego. Za przykład niech posłuży proces zmiękczenia (tzw. palatalizacji) prasłowiańskiej spółgłoski g przed samogłoską e w wyrazach genā ‘żona’, boge ‘boże’ (formy historycznie wcześniejsze) oraz žena, bože (formy późniejsze, powstałe między III a IV w. n.e.). W ujęciu dynamicznym obserwujemy jedynie początkowy i końcowy etap rozwoju głoski, gdzie g przed e przekształca się finalnie w ž. Zdaniem Kruszewskiego ten sposób wyjaśniania mija się z istotą prawa dźwiękowego, którego źródeł należy upatrywać we wzajemnym, artykulacyjnym oddziaływaniu dźwięków w konkretnym stadium rozwoju systemu językowego. Przy takim założeniu i takim ujęciu możemy przypuszczać, że w mowie wczesnego pokolenia prasłowian e powodowało lekkie zmiękczenie spółgłoski g, które stopniowo pogłębiało się w wymowie pokoleń późniejszych. Kolejni młodsi użytkownicy języka przejmowali od przodków coraz to silniej zmiękczone warianty głoski g, na które wciąż oddziaływało miękczące je e. Około III w. n.e. miękka artykulacja g zaczęła pokrywać się ze zmiękczoną spółgłoską ž. Prawo dźwiękowe nie polega jednak na przekształceniu (zmianie) g w ž, ale na ciągłym, jednoczesnym (statycznym) oddziaływaniu e na g w wymowie kolejnych generacji użytkowników języka. Dzięki międzypokoleniowemu „przejmowaniu” nowych wariantów g doszło z czasem do zastąpienia ich przez artykulacyjne odmianki ž. Tym samym związek między ž a wcześniejszym k został zatarty. Co najważniejsze, bezpośredniej relacji między kolejnymi etapami rozwojowymi obu głosek (w ujęciu dynamicznym) nie ma i być nie może.  

Istotnym wkładem Kruszewskiego do badań językoznawczych jest także systematyka zjawiska alternacji głosek. W swoim Przyczynku do zagadnienia guny wyodrębnił trzy typy oboczności:

  1. alternanty, których różnice można objaśnić wpływem fonetycznym, jak wymiana spółgłosek bezdźwięcznych i dźwięcznych w: [grat – gradu], [zlef – zlevu], [obras – obrazu];
  2. warianty wynikające z historycznych przekształceń fonetycznych, których wymiana nie wpływa na znaczenie wyrazu (ta oboczność towarzyszy m.in. odmianie rzeczowników przez przypadki, jak w kot – kocie, sad – sadzie, pas – pasie, głaz – głazie);
  3. oboczności, które wiążą się z modyfikacją znaczenia wyrazu, np. chodzić – chadzać, mówić – mawiać, gdzie formy tematu z a właściwe są czasownikom iteratywnym, czyli takim, które wskazują na czynność powtarzającą się w czasie.

Wspominając o dorobku Kruszewskiego, nie sposób pominąć zagadnienia analogii i etymologii ludowej. W swojej pracy z 1879 r. młody badacz występuje przeciw rozłączaniu obu procesów językowych. Zjawiska te podlegają bowiem wspólnemu mechanizmowi językowemu – asymilacji morfologicznej. Ich różnica, jak zauważa Jerzy Kuryłowicz, polega jedynie na tym, że proces analogii dotyczy faktów gramatycznych, formalnych, natomiast etymologia ludowa odnosi się do izolowanych faktów leksykalnych (indywidualizacji znaczeń). Za analogię należy uznać rozwój psł. przyimka *otъ, który na gruncie polszczyzny zyskał postać od na zasadzie asymilacji z przyimkami przed, pod, nad zakończonymi na d. Przykładem etymologii ludowej może być natomiast skojarzenie polskiego słowa kościół z kość, czy też asymilacja ros. муравей ‘mrówka’ (które powinno rozwinąć się w *моровей) z wyrazem мурава ‘murawa’. Na zasadzie pozornego pokrewieństwa form i znaczeń rzeczownik муравей skojarzono z ‘tym, co chodzi po murawie’.

W 1885 r. Mikołaj Kruszewski został profesorem zwyczajnym gramatyki porównawczej i sanskrytu. Okazało się jednak, że był to również ostatni rok jego zawodowej i naukowej aktywności. Przerwała ją szybko rozwijająca się choroba umysłowa, która skłoniła go do złożenia w 1886 r. dymisji i udania się do zakładu dla osób chorych psychicznie. Spędził w nim ostatnie miesiące swego życia, zakończonego 12 listopada 1887 r. Baudouin de Courtenay w obszernym nekrologu odnotował jego słowa wypowiedziane do żony: „Ach! Jak ja szybko przeszedłem przez scenę”.

Myśl naukową Mikołaja Kruszewskiego jeszcze za jego życia usiłował rozpowszechniać w gronie międzynarodowym Baudouin de Courtenay. Podczas posiedzenia Towarzystwa Językoznawczego w Paryżu w 1881 r. Baudouin przedstawił gremium dwie rozprawy Kruszewskiego. Wtedy właśnie uczestniczący w zjeździe Ferdinand de Saussure zetknął się z myślą polskich uczonych. Szwajcarski językoznawca, powszechnie uważany za ojca współczesnej lingwistyki, przejął i rozwinął zapoczątkowane przez szkołę kazańską tezy o systemowej naturze języka, o podziale działalności językowej na system (langue) i realizację (parole), jak również tezę o dwuaspektowym oglądzie języka – synchronicznym i diachronicznym. Tą właśnie drogą myśl Kruszewskiego trwale zakorzeniła się we współczesnej lingwistyce.

Bibliografia

  1. Baudouin de Courtenay J., Mikołaj Kruszewski, jego życie i prace naukowe, [w:] tegoż, Dzieła wybrane, t. 1, red. P. Zwoliński, Warszawa 1974, s. 248-327.
  2. Jakobson R., Znaczenie Kruszewskiego w rozwoju językoznawstwa ogólnego, [w:] Kruszewski M., Wybór pism, oprac. J. Kuryłowicz, K. Pomorska, Wrocław 1967.
  3. Jakobson R., Kazańska szkoła polskiej lingwistyki i jej miejsce w światowym rozwoju fonologii, [w:] tegoż, W poszukiwaniu istoty języka, t. 2, red. M. Mayenowa, Warszawa 1989, s. 22-60.
  4. Klausenburger J., Mikolaj Kruszewski’s Theory of Morphophonology: An Appraisal, “Historiographia Linguistica”, nr 5, 1978, s. 109-120.
  5. Kruszewski M., Wybór pism, oprac. J. Kuryłowicz, K. Pomorska, Wrocław 1967.
  6. Kuryłowicz J., Mikołaj Kruszewski, [w:] Kruszewski M., Wybór pism, oprac. J. Kuryłowicz, K. Pomorska, Wrocław 1967.
  7. Radwańska-Williams K., The relationship between Baudouin and Kruszewski in its psychological and biographical aspects, “LingVaria”, 2011, nr 1(11), s. 229-240.
  8. Silverman D., Mikołaj Kruszewski. Theory and Vision (Part One), “Language and Linguistic Compass”, 2012, nr 6(6), s. 330-342.
  9. Silverman D., Mikołaj Kruszewski. Theory and Vision (Part Two), “Language and Linguistic Compass”, 2012, nr 6(5). s. 269-309.